Trudności religijne
Drukuj

PYT. Czy popełnia się grzech, jeśli się wyśmiewa z innej religji np. prawosławnej, żydowskiej itp.?

ODP. Jeśli w religjach niekatolickich są jakie śmiesznostki, to lepiej będzie spokojnie je wykazać. Bo wyśmiewanie uraża miłość bliźniego, a celu t. j. do nawrócenia - nie prowadzi.

PYT. Wchodząc do kościoła, co najpierw mówić i co dalej?

ODP. Złożyć pokłon Utajonemu Chrystusowi, np. słowy: Niech będzie pochwalony Przenajśw. Sakrament, prawdziwe Ciało i Krew Pana naszego Jezusa Chrystusa... a potem pomodlić się według uznania... na książeczce, na koronce różańcowej i t. p. Można też własnemi słowy rozmawiać z Panem Jezusem i Matką Najśw.

PYT. Czy niedotrzymanie ślubu Matce Najświętszej pociąga za sobą grzech?

ODP. Przedewszystkiem co to jest ślub? Jest to obietnica uczyniona Panu Bogu, z rozwagą i dobrowolnie, spełnienia czynu możliwego i dobrego z intencją zobowiązania się pod grzechem do spełnienia obiecanego czynu. Składający ślub może się zobowiązać pod grzechem ciężkim lub powszednim, zależnie od swej woli.

Jakikolwiek ślub, nie mający któregoś z tych czterech warunków nie jest ślubem i nie może też nikogo obowiązywać pod grzechem.

Ślub jest obietnicą jedynie Panu Bogu uczynioną dlatego, że do istoty ślubu należy, aby był umową z Majestatem Boskim i aktem czci, którą wielbimy Boga, najwyższego naszego Pana i Władcę.

Wszelka obietnica dana Matce Najświętszej, świętym lub Aniołom nie jest ślubem, lecz tylko obietnicą.

Jednak powinniśmy się starać dotrzymywać obietnic, danych czy to Niepokalanej, czy też Świętym, gdyż przez to oddajemy Im cześć i zjednywamy sobie Ich opiekę. Jeżeli tych obietnic nie dochowamy, nie mamy za to grzechu, zwłaszcza, gdy dotrzymanie obietnicy przychodzi nam z dużą trudnością.

PYT. Co znaczą słowa P. Jezusa - "Ktoby rzekł bratu swemu - głupcze - będzie winien ognia piekielnego? - bo tego słowa tak często się używa nawet w żartach.

ODP. Wyraz "głupcze" w oryginale brzmiał silniej: "zaprzańcze" Boga -. bezbożniku!" Ktoby drugiemu - bezpodstawnie - taką obelgę rzucił w twarz, zgrzeszyłby ciężko przeciw miłości bliźniego. Nasze "głupi, głupiś, idź ty głupi", nie jest obelgą śmiertelną. Często jest tylko gadaniem z przyzwyczajenia, którego najlepiej starać się odzwyczaić.

PYT. W jaki sposób ma się wola brzydzić grzechem, czy ma czuć w sercu nienawiść do grzechu, czy w jaki inny sposób?

ODP. Powinna mieć w sercu nienawiść grzechu. Odczucie zaś w postaci wzruszenia, łez nie jest konieczne.

PYT. Czy trzeba walczyć z różnemi pokusami, bo im bardziej człowiek się starzeje, to i pokusy przechodzą, a przytem jeżeli się jakiejś choroby nabawi, to przez chorobę prędzej się nawróci do Boga?

ODP. Trzeba walczyć, i to koniecznie, aby uniknąć grzechu Kto nie walczył i wpadł w grzechy, tego Bóg "nawraca" cierpieniami, chorobami. - Ale po co pić z zatrutej studni, żeby skosztować smaku trucizny. Lepiej nie pić i potem nie jęczeć. Służyć Bogu zdrowem ciałem i zdrowym duchem!

PYT. Czy trzeba słuchać rodziców, jeżeli oni czasem coś każą robić, co potem, nie będzie tak dobrze?

ODP. Najlepiej porozumieć się z rodzicami, wytłumaczyć im swój punkt widzenia i przekonać ich o słuszności swego zdania. Gdyby kategorycznie stali przy swojem, wtedy usłuchać. Bo "mniej dobrze" i "nie tak dobrze" będzie, ale jeszcze nie będzie "źle". A tylko wtedy można nie słuchać, gdy rodzice nakazują coś złego, jak n. p. popełnienie grzechu.

PYT. Czy jest grzechem opuszczenie pacierza, znaku krzyża św. wobec kolegów ze względów ludzkich?

ODP. Jest, gdy się kto wstydzi swej wiary. Jeżeli natomiast chce tylko nie narażać rzeczy świętych na drwinki i stąd np. pacierz mówi pokryjomu - grzechu nie będzie. "Rycerz" wszelako radzi pytającemu, by się okazał waleczniejszym "żołnierzem" i odważył się zmówić pacierz przy kolegach, nie bacząc na ich szykany. Śmiałość przekonań podziała otrzeźwiająco na mniej zepsutych i może powrócą do Boga i praktyk religijnych. Tak powinien postępować katolik, bo źli śmiało i odważnie szerzą zło i błędy.

PYT. Czy jak tylko człowiek się urodzi, to Bóg mu już los przeznaczył?

ODP. Tak. I los wieczny, żeby dostał się do nieba, i los doczesny, żeby swem życiem na niebo zasłużył. Ale człowiek te plany Bożego "przeznaczenia" złem życiem popsuć może. Niech więc unika grzechu.

PYT. W jaki sposób zachował się język łaciński w Kościele, chociaż Pan Jezus pochodził z rodu żydowskiego?

ODP. Piotr św. obrał sobie stolicę papieską Rzym, gdzie mówiono tylko po łacinie i z Rzymu język łaciński rozszerzył się na cały świat katolicki.