Trudności religijne
Drukuj

PYT. Dlaczego czcimy i szanujemy obrazy, figury i t. p., podczas gdy protestanci tego nic czynią?

ODP. A dlaczego czcimy i szanujemy fotografje, portrety, pomniki i t. p. osób nam drogich? Czyż nie dlatego, że rzeczy te przedstawiają lub przypominają osoby, które czcić pragniemy? Tak samo rzecz ma się z obrazami, figurami i t. p. w religji. W tym wypadku czcimy nie materjał, z którego te przedmioty są zrobione, lecz świętych, będących przyjaciółmi, dziećmi Boga, a naszymi braćmi, których te obrazy, figurki i t. p. przedstawiają. Przedmioty te przypominają nam tajemnice naszej Wiary św., cnoty świętych, podnoszą naszą myśl do Boga, a ludziom nieumiejącym czytać bardzo często zastępują książkę religijną. Kościół katolicki, pozwalając na to, chce wprowadzić do religji serdeczność, której zupełnie brak w religji protestanckiej, uważającej rzeczy te za zbyteczne. Co nas więc mogą obchodzić protestanci, ze swoim chłodem i bezduszną sztywnością kiedy wiemy, że cześć obrazów, figur i t. p. istniała od najdawniejszych czasów w Kościele, jako praktyka zbawienna i przynosząca korzyści duchowe.

PYT. Czy kapłanowi wolno jest wyjawić tajemnicę spowiedzi?

ODP. Nigdy, choćby miał utracić życie, nie wolno mu wyjawić tajemnicy spowiedzi, chyba, że sam penitent (spowiadający się) udzieli mu na to wyraźnie i dobrowolnie zezwolenia.

PYT. Czy można i godzi się brać udział w nabożeństwie innych wyznań z okazji święta państwowego lub narodowego, z polecenia swego przełożonego?

ODP. Pytanie to może dotyczyć wyznań heretyckich, jakiemi są np. wyznanie protestanckie, kalwińskie, marjawickie i t. d., lub wyznań katolickich - wyznanie grecko-katolickie.

Co do wyznań heretyckich, trzeba rozróżnić między udziałem czynnym, a biernym w ich nabożeństwach. Udział czynny bierze ten, kto z intencją oddania czci Bogu przez nabożeństwo heretyckie, uczestniczy w temże nabożeństwie przez wspólne modlitwy, śpiewy i t. p. Bierny udział bierze ten, kto zewnętrznie tylko, ciałem jest obecny na heretyckiem nabożeństwie - jako widz i obserwator bez duchowej współłączności. Udział czynny jest niedozwolony pod grzechem ciężkim. Drugi, to jest bierny udział (pasywny), ze słusznych przyczyn może być w pewnych wypadkach dozwolony.

W tym wypadku, z okazji święta państwowego, a z polecenia przełożonego można brać udział w nabożeństwie wyznania heretyckiego, byleby tylko udział ten był bierny!

W nabożeństwach wyznania grecko-kat. można brać udział czynny.

PYT. Czy wysłuchanie w niedzielę Mszy św. polowej lub w kaplicy szkolnej przez osoby prywatne czyni zadość II-mu przykazaniu kościelnemu?

ODP. Owszem, obowiązek nałożony przez II-gie przykazanie kościelne jest pełniony. Nie można tylko uczynić zadość temu obowiązkowi, gdyby ktoś wysłuchał Mszy św. w kaplicy prywatnej jakiejś rodziny, do której on nie należy, ani nie jest jej gościem.

PYT. Czy można używać do nabożeństwa książki siostry lub brata i znalezionego różańca?

ODP. Książki do nabożeństwa może używać więcej osób - rzecz zresztą jasna. Na znalezionym różańcu modlić się też można, gdy nie można odnaleźć właściciela. Należałoby jednak poprosić kapłana o poświęcenie takiego różańca.

PYT. Czy mamy obowiązek modlić się za samobójców i czy nasza modlitwa może pomóc ich duszom?

ODP. Kościół św. nie orzekł o nikim, że jest potępiony, nawet o Judaszu, o którym jednak Sam Pan Jezus powiedział: biada człowiekowi cnemu, przez którego Syn człowieczy będzie wydany. Samobójca schodzi z tego świata, gwałcąc V przykazanie Boże. A więc w grzechu ciężkim. Dlatego, jako umierający bez łaski poświęcającej, czyli obciążony grzechem śmiertelnym, zostanie przez Boga osądzony sprawiedliwie i odrzucony na wieki czyli potępiony. I takiemu modlitwy już nić nie pomogą. Jeśliby atoli samobójca, na skutek nadzwyczajnej łaski Bożej, jeszcze przed śmiercią zdołał wzbudzić akt żalu doskonałego, t. j. z miłości ku Panu Bogu - co jest rzeczą bardzo trudną, zważywszy okoliczności śmierci samobójczej - to może być zbawiony. I takim modlitwa nasza może być pomocna. Ponieważ jednak nie możemy wiedzieć, czy samobójca zdołał uzyskać łaskę Bożą przez żal doskonały czy nie, więc możemy się modlić prywatnie za samobójców. Gdyby nasza modlitwa pomóc im już nie mogła, prawdopodobnie skorzystają z niej inne dusze.

Samobójcy, umierający, bez pojednania z Panem Bogiem, pozbawieni są pogrzebu chrześcijańskiego, i jako wyklęci ze społeczności katolickiej nie mogą być grzebani na miejscu świętem, ani nie wolno odprawiać za ich dusze publicznych nabożeństw. Niema też żadnego obowiązku modlić się za nich, jednak modlitwa prywatna nie jest zabroniona...

PYT. Przyobiecałem Matuchnie Niepokalanej, że gdy mnie wysłucha, to łaskę tę ogłoszę w "Rycerzu". Cud Bogurodzica uczyniła, ja to wiernie opisałem, ksiądz Kanonik pieczątkę przyłożył i podziękowanie to wysłałem listem poleconym do Niepokalanowa jeszcze przed rokiem, a Ojcowie tego w "Rycerzu" nie ogłaszają... Czy ja mam grzech, że przyrzeczenia wobec Niepokalanej nie spełniłem? Przecież: ślubowałem, że będzie ogłoszone...

ODP. Nie sposób nam dawać w "Rycerzu" wszystkich podziękowań, jakie Czytelnicy składają Matce Najśw. za rozliczne otrzymywane łaski, a to ze względu na brak miejsca. Tylko niektóre podziękowania są umieszczane w całości, a większa ich część w rubryce: "Ponadto Niepokalanej dziękują". Jednak do spełnienia uczynionego Matce. Najśw. przyrzeczenia w zupełności wystarczy, jeśli podziękowanie zostanie wysłane do redakcji. I czy podziękowanie zostanie umieszczone czy nie, dziękujący grzechu żadnego niema, bo obietnicę spełnił. O umieszczeniu jakiegoś podziękowania decyduje redakcja, bo to jest jej obowiązkiem, a nie Czytelnicy.