Niezawodzący nigdy Adwokat
Maryja z Dz. Jezus i św. Janem
Bohater umartwienia i pokuty, św. Jan Chrzciciel.

W czasie mej służby wojskowej zostałem wybrany do Zarządu Spółdzielni żołnierskiej, nad pracą której brałem czynny udział poza godzinami służbowemi. Za pracę i różne kłopoty zostałem przez nieuczciwych ludzi oskarżony na tle braku towaru na ogólną sumę zgórą 9000 zł. Sprawa przeciwko mnie została skierowana do prokuratora, który wdrożył śledztwo i trwało ono rok. Sprawa podczas śledztwa tak się skomplikowała, że nie widziałem najmniejszego skutku obrony, tembardziej, że nawet moi koledzy zeznawali na moją niekorzyść, śledztwo zostało ukończone i na wniosek prokuratora wojskowego i sądu zostałem uwięziony przed rozprawą. Na skutek mojego zażalenia, skierowanego przeciwko mojemu uwięzieniu przez sąd wojskowy do Sądu Najwyższego wojskowego, zostałem zwolniony przed mającą się odbyć rozprawą sądową.

W dniu przed rozprawą udałem się z żoną do Ostrej Bramy na Mszę św., po wysłuchaniu której udałem się na rozprawę do Sądu. Na chwilę przed rozprawą został mi przez żonę doręczony Cudowny Medalik. Schowałem do kieszeni i do dziś dnia go noszę. Rozprawa sądowa trwała 5 dni i sprawa komplikowała się do najwyższego stopnia. Byłem tem formalnie złamany fizycznie i zupełnie upadłem na duchu, a o pomyślnym wyniku sprawy nawet pomyśleć nie śmiałem. Przed wyrokiem w ostatniem słowie byłem tak przejęty, że myślą i duchem przeniosłem się do Niepokalanowa z westchnieniem o ratunek; trwało to jednak krótko, jak krótko trwa prośba tonącego o ratunek.

Dzwonek elektryczny ostro dał znać, że sędziowie przysięgli wychodzą na salę rozpraw. Publiczność z korytarzy rzuciła się do sali. Sędziowie powoli wchodzą, prokurator wojskowy, obrońca - wszyscy zajęli miejsca. Zapanowało ciężkie grobowe milczenie. Przewodniczący sądu wstaje i odczytuje słowa niskim głosem: "Uniewinnia się

Jeżeli stało się zadość sprawiedliwości i oskarżenie zostało cofnięte, to publicznie oświadczam, że była to moc NIEPOKALANEJ.

Za tę łaskę gorąco dziękuję Niepokalanej i ofiaruję niegodny Jej sługa zł. 5 oraz proszę o to, aby moją Obrończynią we wszystkich sprawach życiowych pozostała na zawsze Niepokalana.