Nieco z listów napływających do Niepokalanowa
Drukuj

...Jakże się cieszę niezmiernie, że cześć Niepokalanej w parafji widzewskiej utrwali się za pośrednictwem "Rycerza Niepokalanej". Uczyniłem wszystko, aby obficie udał się zasiew propagandowy. Najgłębszą składam podziękę, że mogłem w dniu tym mieć u siebie Wysłanników Niepokalanej. Oby przez to pisemko Niepokalana budziła śpiących, a czystych utrwalała. Duch jakim tchnie Wydawnictwo i miłość Marji, którą się wyczuwa z każdego zdania, sprawić winny, że "Rycerz" w każdej katolickiej znajdować się winien rodzinie. Modlitwom się polecam, a jeżeli kiedy będę czem mógł służyć "Rycerzowi", proszę wykorzystać, dyktować, polecać - a uczynię, na co tylko warunki moje miejscowe mi pozwolą.

...My, w samym zakątku Polski, bo w powiecie brasławskim, żyjemy odosobnieni od wszelkich piękności, nie widziało nasze oko dużych miast ani dużych kościołów. A jednak mamy tego ducha w sobie, ducha polskiego, jesteśmy przywiązani do naszej wolnej Ojczyzny. A najbardziej czcimy i czcić będziemy, póki nam sił starczy - Niepokalaną!

Doszło i do naszych uszu wołanie: "Rozpowszechniaj wedle sił i zdolności miesięcznik p. t. "Rycerz Niepokalanej" i jednaj mu niestrudzenie coraz nowych czytelników przy każdej sposobności, a Niepokalana nagrodzi!" Na to wołanie posyłamy Wam adresy i tulimy się do łona najlepszej naszej Matki oświadczając, że za żadne pieniądze aż do śmierci nie odłączymy się od Niepokalanej. O, jak nieszczęśliwy ten, kto tak już ostygł, że wołania Niepokalanej nie słyszy!...

..."Rycerz Niepokalanej" którego treść nieraz po kilka razy odczytywałem, zaciekawił mnie bardzo, a nawet więcej, bo coś mnie ciągnie do niego. Sądzę, że pismo winno stać na pierwszem miejscu, gdyż daje to, czego żadne inne pismo dać nie może, to jest potęgę duchową, wiarę w dobro, miłość powszechną. A te czynniki to jest kapitał bezcenny, bo resztę to rzeczy ziemskie. Znane mi są całe szeregi pism codziennych i czasopism, lecz żadnego równać z "Rycerzem" nie mogę, bo w nim znajduję coś zupełnie innego: jakieś ukojenie, nadzieję, spokój, a przedewszystkiem niezrównana cześć dla Przenajświętszej Panienki.

Otóż bardzo proszę czcigodnych Ojców o łaskawe i stałe przesyłanie mi "Rycerza".