O. Henryk Górczany
Drukuj

Dnia 20 marca b. r. zasnął w Panu Ś. p. O. Henryk Górczany FRANCISZKANIN, niezwykłej pracowitości i zakonnik wielkiej cnoty. i zamknęła mu oczy wtedy, gdy był właśnie w pełni sił, bo w 43-cim roku życia, ale - fizyczne siły choroba nieubłagana niszczyła, powoli a bezwzględnie.

Taka już była Wola Boża.

W nadziei odzyskania jeszcze zdrowia przebywając w Kościeliskach ob. Zakopanego, oddawał się tam głównie pracy pisarskiej. Dawniejsi czytelnicy "Rycerza" pamiętają jego pełne życia i mocy opowiadania zamieszczane w poprzednich rocznikach tego pisma p. t. "Marja nasza pomoc", lub "Niepokalana Pocieszycielką ludu polskiego", lub "Marja Matka łask wielkich", a podpisywane skromnie "frater"; ten frater (= brat) O. Henryk Górczany... Nie doczekają się czytelnicy jego opowiadań więcej... Ale niech nie pominą gorącej za duszę

św. p. O. Henryka modlitwy!

REQUIESCAT IN PACE.